Newsletter
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.

Astronomia 2022

Astronomia 12/2022 (126) grudzień - cyfrowa edycja

Astronomia 12/2022 (126) grudzień - cyfrowa edycja
Astronomia 12/2022 (126) grudzień - cyfrowa edycja

Kosmiczne fajerwerki

Wspominany niejednokrotnie, jakże ubogi zakres znanych jeszcze kilkaset lat temu składników Wszechświata, ograniczony do Słońca, Księżyca, pięciu planet (nie zaliczając do nich Ziemi), zaledwie paru tysięcy dostrzegalnych gołym okiem gwiazd i może jeszcze kilku tych najjaśniejszych mglistych obiektów niezrozumiałego pochodzenia, zawierał jednak od najdawniejszych czasów jeszcze jeden element, kojarzony z gwiazdami. Tym elementem jest do dziś potocznie nazywane zjawisko „spadających gwiazd”, których poprawna nazwa, meteory, sugeruje z kolei bardziej atmosferyczne niż astronomiczne ich pochodzenie. Prawda jednak leży pośrodku. Więcej w artykule Jana Desselbergera.

Międzygwiezdne bolidy i meteoryty

W tym roku potwierdzono pochodzenie obiektów o oznaczeniach CNEOS 2014-01-08 i CNEOS 2017-03-09, które weszły w atmosferę Ziemi. Są to obiekty spoza naszego Układu Słonecznego – „międzygwiezdne bolidy”. Więcej o nich w artykule Krzysztofa Kanawki.

Z powrotem na Księżyc i dalej

„Z powrotem na Księżyc i dalej” brzmi dumne, na wskroś amerykańskie hasło programu Artemis. Po 50 latach od ostatniego kroku człowieka na Srebrnym Globie na dobre rozpoczął się kolejny etap podboju kosmosu przez człowieka. Tym razem jednak nie chodzi o sam Księżyc. Więcej o misji Artemis w artykule Jerzego Konarskiego.

Napęd nadświetlny

Silnik warp Enterprise, statku kosmicznego „Star Trek”, może stać się rzeczywistością znacznie wcześniej niż myśleliśmy. A przynajmniej tak wynika z niedawno opublikowanej pracy w „Classical and Quantum Gravity” zespołu naukowców z grupy Applied Physics, specjalizującej się w doradzaniu rządom i firmom w kwestiach naukowych i technologicznych. W swoich badaniach naukowcy otwarcie ogłaszają pierwszy wykonalny model silnika krzywiznowego, oparty na pomyśle zaproponowanym ponad 20 lat temu przez meksykańskiego fizyka Miguela Alcubierre’a, który wyraźnie poparł badania. Więcej o silniku nadświetlnym w artykule Mariusza Kulmy.

Niebo nad Australią

Kontynuujemy cykl „Niebo nad Australią”, by spojrzeć na nocne niebo nieco inaczej. Zapraszamy do galerii zdjęć Mariusza Góralskiego wykonanych w listopadzie.

Astronomia na Patronite.pl

Dziękujemy tym, którzy już dołączyli do magazynu „Astronomia” na platformie Patronite. Więcej informacji o wsparciu i nagrodach za pomoc znajdziecie pod adresem www.patronite.pl/Astronomia. Cieszymy się, że jesteście z nami.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,00 zł

szt.

Astronomia 11/2022 (125) listopad - cyfrowa edycja

Astronomia 11/2022 (125) listopad - cyfrowa edycja
Astronomia 11/2022 (125) listopad - cyfrowa edycja

Narodziny gwiazdy

Wśród wszystkich zjawisk we wszechświecie jednym z najbardziej tajemniczych jest formowanie się gwiazd. Sam „moment” (liczony w milionach lat) ich narodzin spowija zwykle obłok pyłu i gęstego gazu, co uniemożliwia bezpośrednie obserwacje w świetle widzialnym. Na szczęście promieniowanie podczerwone radzi sobie z takimi obłokami dużo lepiej. I na szczęście w przestrzeni kosmicznej działa teleskop Jamesa Webba. Więcej o formowaniu się gwiazd w artykule Jerzego Konarskiego.

Nagrody Nobla z fizyki za 2022 r.

Jak co roku, gdy zbliża się październik, świat naukowców zamiera w oczekiwaniu na ogłoszenie wyników obrad komitetu noblowskiego. Tak było i tym razem. Całe wydarzenie z ogłaszania wyników można było śledzić na żywo na stronie internetowej nobelprize.org. Więcej o tegorocznych Nagrodach Nobla z fizyki w artykule Macieja Drawsa.

Gwiazdy „puszczają do nas oko”

Przed miesiącem dość szczegółowo prześledziliśmy zmiany jasności obiektów Układu Słonecznego, zwłaszcza planet, na naszym niebie. Jako obiekty świecące odbitym od ich powierzchni światłem słonecznym swój blask zmieniają – jedne w większym, inne w mniejszym zakresie – w zależności od zmiennych konfiguracji względem Słońca i Ziemi. W przypadku gwiazd, będących samoistnymi źródłami światła, powody zmian jasności są odmienne. Więcej w artykule Jana Desselbergera.

Sky Travel

Trochę przez przypadek zrodził nam się tutaj regularny kącik retroastro, roztaczający astronomicznych wspomnień czar. Do tej pory mieliśmy okazję zapoznać się z oprogramowaniem na szesnastobitowe Amigi (tak, jestem świadom faworyzowania przyjaciółki i niczego nie żałuję!). Dzisiaj przestawimy zegar w DeLoreanie na rok 1983 i uruchomimy astroprogram na Commodore 64 – najpopularniejszym ośmiobitowcu w historii komputeryzacji. Więcej w artykule Tomasza Wiśniewskiego.

Astronomia na Patronite.pl

Dziękujemy tym, którzy już dołączyli do magazynu „Astronomia” na platformie Patronite. Więcej informacji o wsparciu i nagrodach za pomoc znajdziecie pod adresem www.patronite.pl/Astronomia. Cieszymy się, że jesteście z nami.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,00 zł

szt.

Astronomia 10/2022 (124) październik

Astronomia 10/2022 (124) październik
Astronomia 10/2022 (124) październik
Rozmigotane światła kosmosu
 
Przed miesiącem zajmowaliśmy się głównie ruchem obrotowym planet Układu Słonecznego. To jedna z ich cech, niemająca istotnego wpływu na warunki obserwacji tych obiektów. Decydujące znaczenie ma tu jednak regularny obrót naszej Ziemi – obiektu, z którego prowadzimy obserwacje wszelkich ciał niebieskich. To bowiem rotacja Ziemi sprawia pozorne wrażenie, że wszystkie one w ciągu każdej doby dokonują jednego obiegu naszej planety, na przemian to wznosząc się najwyżej na nasze niebo, to znów najbardziej zbliżając się do horyzontu lub wręcz znikając pod nim. Tym razem zwrócimy uwagę na zmiany jasności, zwłaszcza planet, wynikające z ciągłych wzajemnych zmian ich konfiguracji ze Słońcem i Ziemią. Więcej w artykule Jana Desselbergera.
 
Obrona planetarna
 
Jednym z ulubionych motywów twórców filmowych, biorących na warsztat katastroficzną wizję końca świata, jest zbliżający się do Ziemi obiekt kosmiczny. Wielu z nas ma w pamięci legendarny już film „Armageddon”, w którym dzielny astronauta-wiertniczy ocala ludzkość dzięki przepołowieniu asteroidy ładunkiem wybuchowym. Czy to dobry sposób na obronę Ziemi przed nieuniknionym impaktem czy może ktoś ma lepszy pomysł? Więcej w artykule Jerzego Konarskiego.
 
Podróż wędrowca do świtu
 
Kontynuując astronomiczne retrowspomnienia, pora przyjrzeć się oprogramowaniu Voyager, a w zasadzie Voyager – The Dynamic Sky Simulator. Pierwsza odsłona programu ujrzała światło dzienne w okolicach 1992 roku na komputery Amiga i zajmowała sporą jak na owe czasy ilość dyskietek – sześć. W tej chwili ostatnią dostępną wersją jest odsłona w wersji 4.5.7 z maja 2010 roku wydana niestety tylko na macOS i Windows. Więcej w artykule Tomasza Wiśniewskiego.

 

 

 

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 5/2022 (119) maj

Astronomia 5/2022 (119) maj
Astronomia 5/2022 (119) maj
Fenomeny optyczne w kosmosie
 
Wiedza kosmologów na temat geometrii fenomenów optycznych w dalekim Wszechświecie nie jest imponująca, a naukowe publikacje z zakresu problematyki refrakcji kosmicznej pojawiają się dopiero z początkiem XXI wieku. Obrazy cyfrowe zawierają wiele utrwalonych informacji na temat przestrzeni kosmicznej sprzed kilku miliardów lat. O fenomenach optycznych w kosmosie wywołanych oddziaływaniem grawitacyjnym pisze prof. dr hab. inż. Henryk Bryś.
 
Bliższa i dalsza rodzina Słońca
 
W rozważaniach o gwiazdach sprzed dwóch miesięcy spoglądaliśmy na nie z daleka, nawet spoza granic Wszechświata, jako na jego główny budulec. Kontynuując ten temat, tym razem przyjrzymy się bliższemu otoczeniu gwiazd, bogatemu pod względem różnorodności ich towarzystwu. O tym wiele dziś wiemy głównie na przykładzie otoczenia naszego Słońca. Ale przecież nasza Dzienna Gwiazda nie może być szczególnym przypadkiem pośród co najmniej 10 tryliardów (1022) gwiazd w całym Wszechświecie. O bliższej i dalszej rodzinie Słońca więcej w artykule Jana Desselbergera.
 
Astronomia starożytna
 
Droga do nowoczesnej astronomii, pełnej spektakularnych odkryć, wiedzy o najdalszych zakątkach Wszechświata oraz o mnogości obiektów widzianych coraz lepiej, dzięki coraz lepszym urządzeniom optycznym, nie była prosta i usłana różami. U swoich początków astronomia była nauką skromną, dającą niewiele praktycznego pożytku. Niebo i zjawiska na nim obserwowane jawiły się ludziom przede wszystkim jako znaki od bóstw, omeny nadchodzących katastrof. Ważniejsza od astronomii była astrologia, która w koniunkcji Jowisza i Saturna upatrywała znaku końca świata, a nie zwykłego, powtarzalnego zjawiska. O astronomii starożytnej więcej w artykule Jerzego Konarskiego.
 
Astronomia na Patronite.pl
 
Ostatni rok, a zwłaszcza ostatnie miesiące są trudnym sprawdzianem dla magazynu. Pandemia zapoczątkowała problemy, a jej żniwo zebraliśmy z opóźnieniem. W ostatnim półroczu dostaliśmy sześć podwyżek papieru, co przełożyło się ostatecznie na wzrost ceny czasopisma. Wiemy, że mamy najlepszą na świecie społeczność miłośników astronomii, którzy doceniają jakościowe pismo w druku, a my chcemy kontynuować naszą misję szerzenia wiedzy astronomicznej. Dlatego właśnie dołączyliśmy do platformy Patronite i pozwalamy zwrócić się do Was o pomoc, a w zamian dostarczymy jeszcze więcej ciekawych materiałów. Więcej informacji o wsparciu i nagrodach znajdziecie pod adresem www.patronite.pl/Astronomia. Serdecznie dziękujemy tym, którzy już dołączyli do Astronomii na Patronite.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 6/2022 (120) czerwiec

Astronomia 6/2022 (120) czerwiec
Astronomia 6/2022 (120) czerwiec

Chemia Wszechświata
 
Wszystko, co nas otacza i z czego sami się składamy, zbudowane jest z podstawowych cegiełek, zwanych pierwiastkami. Wszystkie ich przedziwne właściwości, które wpływają na różnorodność świata, w którym przyszło żyć rodzajowi ludzkiemu, są zaś zasługą trzech prostych cząstek – protonu, neutronu i elektronu. Jak doszło do powstania tej różnorodności i skąd wzięło się złoto z naszej biżuterii? Więcej w artykule Jerzego Konarskiego.
 
Low Gravity Show 2022
 
W dniach 29–31 lipca 2022 r. odbędzie się czwarty zlot dla miłośników astronomii Low Gravity Show organizowany przez magazyn „Astronomia”.  Tradycyjnie odbędzie się w Centrum MOLO nad Zalewem Sulejowskim. To wyjątkowe miejsce, w którym zawsze znajdzie się dla nas kawałek pogodnego nieba. W tym roku obchodzimy 10-lecie magazynu „Astronomia”, więc na uczestników czekają dodatkowe atrakcje!
 
Kosmiczne piękności
 
Przed miesiącem przedstawiliśmy w ogólnym zarysie bogactwo obiektów towarzyszących jednej przeciętnej gwieździe, jaką jest nasze Słońce, a pośród nich również takich, o których istnieniu nie tylko przed wiekami, lecz także nawet kilkadziesiąt lat temu mieszkańcy naszej planety nie mieli pojęcia. Zdając sobie sprawę z tego, że podobna różnorodność drobniejszych obiektów występuje również wokół innych, zwłaszcza podobnych do Słońca gwiazd, tym razem przyjrzymy się znanym od zawsze, jednak przez tysiąclecia mylnie interpretowanym, drobnym ciałom niebieskim, jakimi są komety. Więcej o kosmicznych pięknościach w artykule Jana Desselbergera.
 
Sąsiadki Drogi Mlecznej
 
Słońce jest jedną z miliardów gwiazd tworzących większe skupisko, czyli galaktykę zwaną Drogą Mleczną. Droga Mleczna nie jest we Wszechświecie osamotniona, lecz tylko w naszym najbliższym kosmicznym sąsiedztwie otaczają ją dziesiątki innych galaktyk. Przyjrzymy się bliżej kilku z nich w artykule Pawła Ziemnickiego.
 
Astronomia na Patronite.pl
 
Dziękujemy tym, którzy już dołączyli do magazynu „Astronomia” na platformie Patronite. Więcej informacji o wsparciu i nagrodach za pomoc znajdziecie pod adresem www.patronite.pl/Astronomia. Cieszymy się, że jesteście z nami.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 7/2022 (121) lipiec

Astronomia 7/2022 (121) lipiec
Astronomia 7/2022 (121) lipiec
10. urodziny „Astronomii”
 
10 lat minęło jak jeden dzień. Co prawda 120. numer ukazał się w czerwcu, ale jako że „Astronomia” pojawiła się na rynku w lipcu 2012 r., to właśnie teraz postanowiliśmy uczcić te wyjątkowe urodziny. Do tablicy wywołaliśmy również założyciela magazynu – Piotra Brycha, który opowiada o tym, jak to wszystko się zaczęło.
 
Jako Apogee Games z redaktor naczelną Marią Pacholak-Cybulską prowadzimy miesięcznik od 2017 roku. Mamy nadzieję, że zmiany, które wprowadziliśmy od tamtej pory, spodobały się naszym czytelnikom. Czytaliśmy „Astronomię” od samego początku i nie chcieliśmy rozstać się z tym tytułem, dlatego postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i kontynuować pracę, w którą założyciel pisma włożył wysiłek przez te wszystkie lata.
 
Dziękujemy wszystkim autorom, którzy niestrudzenie tworzą porywające treści do magazynu „Astronomia”. Cieszymy się, że jesteście z nami i tworzycie jedyny miesięcznik astronomiczny w Polsce.
 
Ten numer jest trochę inny, ponieważ wybraliśmy dla Was również kilka archiwalnych artykułów: „Gwiezdny PESEL” Jana Desselbergera, „Siódemka Mercury” Dominiki Jasińskiej, „Piekielnie piękna Wenus” Marty Chajczyk oraz „Czy jesteśmy tylko symulacją?” Mai Gębik-Wrony. Te publikacje cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, więc postanowiliśmy je nieco odświeżyć.
 
Nie zabrakło oczywiście nowych, ciekawych artykułów. Jak zapewne zauważycie, ten numer jest szczególnie bogaty w warsztaty astrofotograficzne.
Michał Kałużny pokazuje, jak rozpocząć przygodę z fotografią nocnego nieba ze zwykłym statywem fotograficznym, Kamil Jurczyszyn odkrywa przed nami tajemnicę swojej drogi do fotografii planet, a Tomasz Zwoliński kontynuuje cykl o powstaniu zdjęcia roku 2019 „Simeis 147”.
 
Marcin Górko przeprowadzi nas przez modyfikację dużego refraktora achromatycznego, aby zaoferować znacznie większe możliwości obserwacyjne. Modyfikacja ma charakter mechaniczny i jej samodzielne wykonanie z pewnością nie przekracza możliwości wielu miłośników obserwacji nocnego nieba.
 
Maciej Draws zabierze nas w trochę inny kosmos, ten stworzony przez George’a Lucasa w latach 70. ubiegłego wieku. W artykule oprowadzi nas po Star Wars: Galaxy’s Edge.
 
Na koniec Tomasz Wiśniewski zabierze nas na wycieczkę po historii filmów science fiction. Sięgniemy pamięcią do samych źródeł, kiedy powstały pierwsze ruchome obrazki, a ktoś wpadł na pomysł opowiedzenia historii, które dziś nazywamy fantastycznymi.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 8/2022 (122) sierpień - cyfrowa edycja

Astronomia 8/2022 (122) sierpień - cyfrowa edycja
Astronomia 8/2022 (122) sierpień - cyfrowa edycja
Nowa era obserwacji Wszechświata
 
10 miliardów dolarów, dziesiątki tysięcy zaangażowanych inżynierów i naukowców, niezliczone debaty, wiele lat planowania i konstrukcji. Tak wiele trzeba było, aby 25 grudnia 2021 r. w przestrzeń kosmiczną wystrzelone zostało największe lustro, jakie kiedykolwiek człowiek tam posłał. Lustro, które ma tylko jedno zadanie – pokazać nam Wszechświat, jakim go jeszcze nigdy nie widzieliśmy.
 
Nadzieję na spektakularne wyniki podsyciła publikacja zdjęć testowych jednej z gwiazd. Podczas tych testów na zdjęcie załapało się mnóstwo galaktyk tła, z których wiele miało wyraźnie widoczną strukturę. Na pierwsze pełnokolorowe zdjęcia przyszło nam jednak poczekać, gdyż sam proces obróbki takich zdjęć jest skomplikowanym przedsięwzięciem. W końcu jednak 11 i 12 lipca 2022 roku doczekaliśmy się pierwszych wyników obserwacji teleskopu Jamesa Webba. W artykule Jerzego Konarskiego przyglądamy się dotychczas opublikowanym, spektakularnym zdjęciom.
 
Kosmiczny tercet
 
Dla każdego mieszkańca Ziemi oczywisty jest nierozerwalny związek naszej planety z najbliższym kosmicznym sąsiadem – jedynym, ale potężnym Księżycem oraz, znacznie dalszą, ale bez porównania potężniejszą i bardziej wpływową, najbliższą gwiazdą – Słońcem. Niektórych efektów tych związków nierzadko nie jesteśmy jednak świadomi, warto więc zwrócić na nie uwagę. O kosmicznym tercecie opowiada Jan Desselberger.
 
Na sygnale
 
Fizyka wcale nie musi być trudna, a najważniejsze odkrycia czasem zawdzięczamy najprostszym narzędziom. Jedno i drugie stwierdzenie może odnosić się do efektu Dopplera, zjawiska doskonale znanego z codziennego życia. Co łączy karetkę jadącą na sygnale z sygnałem dobiegającym do nas od dalekiej gwiazdy? O tym w artykule Jerzego Konarskiego.
 
Perseidy 2022
 
Obserwacje Perseidów nie wymagają szczególnych przygotowań. 12 i 13 sierpnia wystarczy wybrać się na nocne obserwacje i z uwagą śledzić niebo. Każdy, nawet początkujący amator astronomii, takim prostym sposobem zdoła zobaczyć co najmniej kilka „spadających gwiazd”. Tradycyjnie przypominamy, jak i gdzie obserwować Perseidy. Zapraszamy również do konkursu fotograficznego na najlepsze zdjęcie Perseidów 2022.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,00 zł

szt.

Astronomia 9/2022 (123) wrzesień - cyfrowa edycja

Astronomia 9/2022 (123) wrzesień - cyfrowa edycja
Astronomia 9/2022 (123) wrzesień - cyfrowa edycja
A jednak się kręcą...

Kontynuując poniekąd temat sierpniowego artykułu, poświęconego głównie wzajemnym oddziaływaniom na siebie trzech najbliższych nam – niekoniecznie pod względem odległości – ciał niebieskich, tym razem rozszerzamy temat na cały nasz układ planetarny, wyjaśniając wiele dziś oczywistych, a jednak niekoniecznie uświadamianych sobie elementów, zarówno jego budowy, jak i ruchów. Więcej w artykule Jana Desselbergera.

Low Gravity Show 2022

„I need more Space” – pod takim hasłem odbył się zlot astronomiczny Low Gravity Show 2022. Już czwarty raz spotkaliśmy się w Centrum MOLO nad Zalewem Sulejowskim. Po raz pierwszy (wyjątkowo) niebo nie było dla nas łaskawe. To nie przeszkodziło nam w realizacji bogatego w atrakcje programu.Wykłady o tematyce kosmicznej, warsztaty astrofotograficzne, warsztaty dla dzieci, misja stratosferyczna, łazik marsjański i wiele innych atrakcji czekało na uczestników tegorocznego zlotu. Zapraszamy do relacji z Low Gravity Show 2022.

Filary stworzenia

Nocne niebo przyciąga wielu pasjonatów: zarówno obserwatorów wizualnych, jak i tych, którzy swoje astronomiczne wspomnienia chcą uwiecznić w postaci plików cyfrowych. Jednymi z częściej fotografowanych są obiekty głębokiego nieba, a wśród nich prym wiodą słynne obiekty z katalogu Charles’a Messiera. Sztandarowym jest M16 – Mgławica Orzeł w gwiazdozbiorze Węża. Więcej w artykule Mirosława Stygara. Zdjęcie roku 2019 Simeis 147 Od styczniowego numeru wznowiliśmy cykl warsztatów astrofotograficznych. Tomasz Zwoliński przeprowadził nas przez tajemnice powstawania zdjęcia Simeis 147, które zajęło pierwsze miejsce w konkursie astrofotograficznym 2019 organizowanym przez forumastronomiczne.pl. Prezentujemy dziewiątą, już ostatnią część cyklu o processingu Spaghetti: planowanie, kalibracja, stackowanie, praca nad kolorem oraz publikacja zdjęcia.


Astronomia na Patronite.pl


Dziękujemy tym, którzy już dołączyli do magazynu „Astronomia” na platformie Patronite. Więcej informacji o wsparciu i nagrodach za pomoc znajdziecie pod adresem www.patronite.pl/Astronomia. Cieszymy się, że jesteście z nami.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,00 zł

szt.

Astronomia 3/2022 (117) marzec

Astronomia 3/2022 (117) marzec
Astronomia 3/2022 (117) marzec
Wszechświat tam i z powrotem

Biorąc pod uwagę czas istnienia cywilizacji ludzkiej, świadomość człowieka i jego rozwój, samo myślenie o końcu całego Wszechświata ma sens wyłącznie naukowy. Ludzkości nie będzie dane obserwować jego zwiastunów, nawet jeśli założymy, że przetrwamy aż do śmierci Słońca i ostatecznej zagłady Ziemi. A jeśli koniec starego Wszechświata, to jednocześnie początek nowego? Tu perspektywa zmienia się diametralnie. Zapraszamy do artykułu Jerzego Konarskiego „Wszechświat tam i z powrotem”.

Przepis na galaktykę

Wszechświat wypełniony jest galaktykami. Świat przekonał się o tym, gdy w roku 1995 na niewielki, pozornie pusty fragment nieba skierowano Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Na wykonanej wówczas fotografii naukowcy ujrzeli przeszło trzy tysiące galaktyk. Gdyby przeskanować tak cały firmament, w każdym najdrobniejszym jego skrawku odnaleźlibyśmy kosmiczne mieszkania, tłoczące się w misternie utkane struktury przestrzeni kosmicznej. Nieważne, czy obserwowany obszar pochodzi z pierwszych momentów istnienia Wszechświata i znajduje się ponad 13 miliardów lat świetlnych stąd, czy zalicza się on do naszych najbliższych okolic, a obserwowane galaktyki to sąsiadki Drogi Mlecznej. W każdym miejscu znajdują się one – skupiające miliardy gwiazd galaktyki, a ich liczba jest zbyt trudna do określenia i wyobrażenia. Zapraszamy do artykułu Dominiki Jasińskiej.

Podglądamy gwiazdy

Od lutego 2016 roku, przez 73 kolejne miesiące, w Gwiezdnym Kalejdoskopie przyglądaliśmy się bliżej wszystkim 88 gwiazdozbiorom, na które od stu lat postanowiono dzielić całe niebo, a także blisko stu asteryzmom, spośród znacznie większej liczby układów gwiazd, nieuznawanych za gwiazdozbiory. Gwiazdy to jednak obiekty, które wprawdzie pozornie często występują samotnie, ale ściśle biorąc, zawsze w większych, wręcz ogromnych skupiskach. Zapraszamy do podglądania gwiazd z Janem Desselbergerem.

Natura wszechświata

Problem natury wszechświata zapewne nurtował umysły ludzi od momentu, kiedy abstrakcyjne myślenie dało początek zastanawianiu się nad sensem istnienia. Mamy tego liczne dowody pozostawiane przez ludzi już od czasów prehistorycznych sięgających sprzed epoki Stonehenge, zapisów z czasów antycznych i średniowiecznych. Człowiekowi powoli udawało się znajdować racjonalne wyjaśnianie niektórych zagadek przyrody i określać prawa natury formułowane między innymi przez Arystotelesa, Pitagorasa czy Archimedesa. Posługując się tymi odkrytymi prawami spisanymi w postaci matematycznych równań, udało się przewidywać pewne zdarzenia i coraz lepiej rozumieć mechanizm, czyli naturę wszechrzeczy nas otaczającej. Zapraszamy do artykułu Marka Żbika.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 4/2022 (118) kwiecień

Astronomia 4/2022 (118) kwiecień
Astronomia 4/2022 (118) kwiecień
Światło, które słychać

Zapewne większość z Was zastanawiała się, jak wygląda światło północy na żywo. Czy na pewno jest tak spektakularne jak na zdjęciach, które doskonale znamy z sieci lub kolorowych czasopism? Trudno jest obecnie zaufać fotografii cyfrowej i jej doskonałym sztuczkom w oszukiwaniu ludzkiego oka. Przeważająca część czytelników tego magazynu wie doskonale, że fotografowanie gwiazd i mgławic wymaga wielu kroków, by wydobyć to, co niewidoczne gołym okiem. Jedynie odpowiednie opracowanie zestawu wielu klatek da nam efekt oczekiwanej astrofotografii. Jak natomiast ma się sprawa z zorzą polarną? Czy faktycznie jesteśmy w stanie zobaczyć na żywo jej ruch i intensywne kolory? Grupa Good Night Collective postanowiła to sprawdzić.

Początki astronomii

Badania historii w każdej dziedzinie życia człowieka można prowadzić na podstawie wielu różnych źródeł. Biblioteki i archiwa dostarczają źródeł pisanych, dając możliwość wglądu z pierwszej ręki w sytuację z danej epoki. Gdy tego brakuje, pozostają wytwory kultury, dawne narzędzia, budowle, pomniki i inni pośredni świadkowie historii, których żmudna analiza również dostarcza wiele wiedzy. Nie inaczej jest w astronomii. Na tyle, na ile sięga historia pisma, można znaleźć wiele źródeł opisujących, jak niebo wpływało na ludzi w dawnych czasach i jak potrafili oni tę wiedzę wykorzystać, pozostałe informacje czerpać należy głównie z prehistorycznych budowli. O początkach astronomii więcej w artykule Jerzego Konarskiego.

Dwa kroki dla ludzkości

Zagrożenie od wieków stymuluje rodzaj ludzki do nieustannego rozwoju. To właśnie poczucie niebezpieczeństwa umożliwiło powstanie nowych technologii i rozwiązań, zapewniających człowiekowi względną stabilność i bezpieczeństwo we Wszechświecie. Nic więc dziwnego, że zbliżająca się katastrofa klimatyczna, nasilające się międzynarodowe konflikty, nieustannie zmniejszające zasoby naturalne, a także przeludnienie zmuszają ludzi do poszukiwania miejsca gwarantującego przetrwanie cywilizacji, w którym możliwa będzie dalsza ekspansja. Zapraszamy do artykułu „Dwa kroki dla ludzkości” Karoliny Górnickiej.

Megan Mansfield – gorące jowisze

Prawdopodobnie najważniejszym wyróżnikiem egzoplanet typu gorący jowisz są ich wysokie temperatury – na co zresztą wskazuje sama nazwa. Gorące jowisze są podobnego rozmiaru jak planeta Jowisz z naszego Układu Słonecznego, jednak krążą po bardzo ciasnych orbitach wokół swoich macierzystych gwiazd. W rezultacie planety te nagrzewają się do olbrzymich temperatur rzędu tysięcy stopni Celsjusza. Więcej o gorących jowiszach w wywiadzie z Megan Mansfield przeprowadzonym przez Pawła Ziemnickiego.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 2/2022 (116) luty

Astronomia 2/2022 (116) luty
Astronomia 2/2022 (116) luty
Prześwietlić Wszechświat
 

Fale rentgenowskie należą do grona jednych z najbardziej energetycznych fal elektromagnetycznych obserwowanych we Wszechświecie. Długość tych fal waha się w zakresie od jednej bilionowej części metra do dziesięciu nanometrów, co sytuuje je pomiędzy promieniowaniem ultrafioletowym a promieniowaniem gamma. Te niepozorne długości skrywają w sobie ogromną energię. Na Ziemi promienie X znane są przede wszystkim jako metoda prześwietlania ludzkiego organizmu pozwalająca na diagnozowanie różnego rodzaju schorzeń. Promieniowanie to ma jednak znacznie bardziej zagadkową i tajemniczą stronę. Szczególnie wtedy, gdy jego źródła znajdują się daleko w ciemnej przestrzeni kosmicznej. Więcej o obserwacjach rentgenowskich kosmosu w artykule Dominiki Jasińskiej.

Koniec wszystkiego


Coś się kończy, coś się zaczyna… Czy tak samo będzie w przypadku naszego Wszechświata, domu, w którym przyszło nam mieszkać? Zaczął się 14 miliardów lat temu, skończy się… nie wiadomo kiedy, może jutro. Jaki to będzie koniec? I czy po nim nastąpi nowy początek czy raczej wielka nicość? W serii „Okno na Wszechświat” Jerzego Konarskiego przyjrzyjmy się temu, co nauka mówi nam o możliwych wariantach końca świata, jak bardzo musimy się go obawiać i czego możemy się po nim spodziewać.

SPECULOOS – małe gwiazdy, małe planety, małe teleskopy

Wiele zmieniło się, odkąd w 1992 roku ogłoszono detekcję pierwszej pozasłonecznej planety. Dziś globy orbitujące wokół gwiazd w Drodze Mlecznej nie stanowią wcale rzadkich i nadzwyczajnych obiektów, ale nadal nie wiemy o nich zbyt dużo. Szczególną zagadką są niewielkich rozmiarów planety skaliste, które zazwyczaj krążą po bardzo ciasnych orbitach i stanowią trudne do rejestracji obiekty. Ogromna jasność gwiazd sprawia, że w ich blasku nikną planety wielkości Ziemi i mniejsze. Naukowcy sądzą jednak, że
w odkrywaniu większej liczby takich globów pomocny może okazać się zwrot ku niewielkim gwiazdom o małej jasności położonych w bliskim sąsiedztwie Słońca. W poszukiwaniu małych egzoplanet na orbitach niewielkich gwiazd astronomów wspierają teleskopy z sieci SPECULOOS. Więcej o nich w artykule Dominiki Jasińskiej.

Perspektywa ma znaczenie


Aby wykonać idealne zdjęcie, niezależnie od tego, co jest jego obiektem, nie wystarczą ani wspaniały sprzęt, ani idealne warunki. Bardzo istotna jest też wyobraźnia fotografa i umiejętność przemyślenia kadru. Bo perspektywa ma naprawdę duże znaczenie. A jak to się ma do robienia zdjęć w kosmosie? Zapraszamy na „Ciekawostki Układu Słonecznego” Jerzego Konarskiego.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

18,90 zł

szt.

Astronomia 1/2022 (115) styczeń

Astronomia 1/2022 (115) styczeń
Astronomia 1/2022 (115) styczeń
Warsztaty astrofotograficzne
 
Od styczniowego numeru wznawiamy cykl warsztatów astrofotograficznych. Tomasz Zwoliński przeprowadzi nas przez tajemnice powstawania zdjęcia Simeis 147, które zajęło pierwsze miejsce w konkursie astrofotograficznym 2019 organizowanym przez forumastronomiczne.pl. Prezentujemy pierwszy artykuł z cyklu o processingu Spaghetti: planowanie, kalibracja, stackowanie, praca nad kolorem oraz publikacja zdjęcia.
 
Układ Słoneczny 2022
 
Na rok 2022 zapowiedziano wiele ciekawych misji kosmicznych. Wśród nich jest m.in. misja orbitera Psyche, który zostanie wystrzelony w kierunku asteroidy o tej samej nazwie w sierpniu 2022 roku. W ciągu czterech lat statek ma dotrzeć na miejsce przeznaczenia (2026 r.), gdzie przez co najmniej dwadzieścia jeden miesięcy będzie wykonywał eksperymenty przy użyciu specjalistycznych narzędzi. W 2022 roku kontynuowana będzie organizowana przez ESA i rosyjską agencję kosmiczną Roskosmos misja ExoMars, której celem jest zbadanie możliwości występowania na Marsie warunków sprzyjających rozwojowi życia. Życia będziemy również szukali na księżycach galileuszowych w ramach misji JUICE. Sonda badawcza po ośmiu latach podróży będzie badała strukturę i kompozycję księżyców Jowisza. Na pokładzie sondy znajdzie się co najmniej 11 specjalistycznych instrumentów naukowych. Więcej w artykule Dominiki Jasińskiej.
 
Taniec orbitalny
 
Epimeteusz i Janus – księżyce Saturna, jedne z wielu relatywnie niewielkich skał krążących wokół naszej zaobrączkowanej planety. Oba księżyce o średnicy ponad 100 km krążą wokół Saturna po orbitach o promieniach różniących się zaledwie o… 50 km. Dlaczego więc jeszcze się ze sobą nie zderzyły? Więcej w artykule Jerzego Konarskiego pt. „Taniec orbitalny”.
 
Elektryczny Wszechświat
 
Z początkiem XXI w. zespół astronomów pracujących w obserwatorium astronomicznym na Wyspach Kanaryjskich, w wyniku drobiazgowych studiów cyfrowego skanowania części firmamentu oraz badaniu spektrów miliona galaktyk, opublikował przestrzenną mapę Wszechświata. Ukazała ona dziwny, nieznany dotąd obraz, w którym galaktyki i grupy galaktyk połączone w swojego rodzaju włókna i łańcuchy, trochę na podobieństwo sieci pajęczych, tworzą wielkie trójwymiarowe struktury komórkowe. Pomiędzy tymi włóknami i łańcuchami widoczne są olbrzymich rozmiarów pustki o rozmiarach od kilkudziesięciu do kilkuset milionów lat świetlnych i niemalże pozbawione ciał kosmicznych. Wydaje się, że galaktyki wchodzące w skład obserwowanych włóknistych struktur przestrzennych są powiązane ze sobą niewidzialnymi siłami. Jakimi? Więcej w artykule dr. Marka Żbika.
 
Uszy astronomów
 
Jedną z najcieńszych rzeczy, jakie potrafi dostrzec ludzkie oko, jest włos. Jego średnica może wynosić nawet 0.00001 m. Podobnej wielkości jest ludzka komórka jajowa – jedyna komórka możliwa do zobaczenia gołym okiem. To wciąż jednak 100 000 razy większe obiekty niż pojedynczy atom. Schodząc jeszcze głębiej, napotkamy jądro atomowe, wielkości zaledwie jednej tysięcznej całego atomu. Już to wymyka się naszej wyobraźni, jak więc mamy poradzić sobie z falami grawitacyjnymi, których efekty sięgają co najwyżej milionowych części rozmiarów jąder atomowych? I, co najważniejsze, jak te efekty zmierzyć? Więcej w artykule Jerzego Konarskiego.

Dostępność: duża ilość

Wysyłka w: 24 godziny

Cena:

15,90 zł

szt.
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl